Czy w Polsce mamy klasę średnią? Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego mamy i to całkiem sporą, bo należy do niej od 11 do 12 mln osób. Przyjrzeliśmy się rodzimej klasie średniej i sprawdziliśmy, jak się prezentuje na tle innych państw.
Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) „Klasa średnia w Polsce. Czy istnieje polski self-made man?” niemal 12 milionów Polaków należy do klasy średniej, więc jej liczebność przewyższa liczbę obywateli takich państw jak Dania czy Szwecja. Uwzględniając kryterium dochodowe (ekonomiczne), w gronie osób w wieku 24-64 lata, do klasy średniej przynależy ponad połowa Polaków.
Klasa średnia — co to takiego?
Zanim jednak prześwietlimy polską klasę średnią, sprawdźmy, czym sama w sobie jest klasa średnia. Chyba największy wkład w opisanie klas społecznych miało dwóch myślicieli: Karol Marks i Max Weber. Prace tych dwóch socjologów traktuje się jako fundamentalne, aby zrozumieć, czym dziś jest klasa społeczna.
Sama definicja klasy średniej jest trudna do precyzyjnego sformułowania, bo badacze stworzyli co najmniej 200 takich definicji, a pewnie nie jest to ostateczna liczba. Klasa średnia nie ma ostrych granic i ciągle jest redefiniowana przez socjologów czy ekonomistów. Wspólną cechą większości definicji klasy średniej jest to, że jej przedstawiciele nie należą do dwóch skrajnych biegunów ogólnej struktury społecznej — ludzi najbogatszych i najbiedniejszych.
W obecnym rozumieniu tego pojęcia do klasy średniej włącza się przede wszystkim kategorie społeczno-zawodowe. Przedstawiciele klasy średniej to najczęściej osoby pracujące we własnych lub bardzo dużych firmach i wykonujące pracę umysłową. Reprezentanci klasy średniej dysponują pewnym dobrobytem, który pozwala im na wygodne życie, ale nie są to duże majątki pochodzące głównie z arystokratycznego urodzenia. Do klasy średniej należą przede wszystkim osoby o wyższym wykształceniu oraz o wyższych kompetencjach kulturowych niż klasa robotnicza (niższa).
W społeczeństwach nowoczesnych, a szczególnie w ponowoczesnych, klasa średnia stanowi większość populacji. Obecnie klasę średnią zasilają coraz bardziej tzw. wired workers, czyli osoby zajmujące się wytwarzaniem i przetwarzaniem informacji, jak również menedżerowie średniego szczebla czy pracownicy administracji.
Dopełniając definicję klasy średniej, warto wspomnieć o tym, że będzie ona tylko rosła. Według instytutu World Data Lab, który pracuje dla Światowego Forum Ekonomicznego, w 2030 roku do klasy średniej będzie należeć 5,3 miliarda Ziemian, czyli o 1,7 miliarda więcej niż obecnie.
Charakterystyka polskiej klasy średniej
Za członków klasy średniej, według metodologii Bigota oraz Kochhara uznaje się osoby, których rozporządzalny dochód w przeliczeniu na członka gospodarstwa domowego (EHDI) znajduje się w przedziale od 67 do 200% wartości medianowej całego społeczeństwa. Osoby, których dochód nie przekracza równowartości 67% mediany zmiennej EHDI, uznaje się za przynależące do klasy niższej, a osoby, których dochód przekracza dwukrotność mediany EHDI — za przynależące do klasy wyższej.
W tak zdefiniowanych klasach medianowa wartość zmiennej EHDI wśród osób przynależących do klasy niższej w Polsce wynosi 1073 PLN, do klasy średniej — 2546 PLN, a do klasy wyższej — 5774 PLN. Co sprawia, że do klasy niższej należy 30% Polaków, do klasy średniej 54%, a do klasy wyższej 16%.
Rodzaj klasy | Klasa niższa | Klasa średnia | Klasa wyższa |
Średni dochód rozporządzalny | 1 073 PLN | 2 546 PLN | 5 774 PLN |
Liczebność | 30% | 54% | 16% |
Przypomnijmy, że dochód rozporządzalny gospodarstwa domowego (ang. household’s available income) to suma bieżących dochodów gospodarstwa domowego ze wszystkich źródeł, ale z odjętymi zaliczkami na podatek dochodowy i inne podatki oraz o składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Jest to ta część dochodu gospodarstwa domowego, którą może ono przeznaczyć na wydatki lub przyrost oszczędności.
Skoro jesteśmy już przy wydatkach gospodarstw domowych, to raport PIE podaje, że 45% przedstawicieli klasy średniej deklaruje brak jakichkolwiek oszczędności. Jednocześnie, zgromadzone dane pokazują, że różnego rodzaju kredytami i pożyczkami obciążonych jest 45% członków klasy średniej.
Poglądy na gospodarkę polskiej klasy średniej
Klasa średnia jest ważnym ogniwem w kształtowaniu życia społecznego. Dlatego poglądy jej przedstawicieli, dotyczące najważniejszych obszarów życia społecznego, są warte odnotowania. Aż 69% członków klasy średniej twierdzi, że proces transformacji gospodarczej przyniósł Polsce same korzyści lub więcej korzyści niż strat. Jednocześnie, 55% jej przedstawicieli przychyla się do poglądu, że państwo powinno być aktywne w sferze tworzenia nowych miejsc pracy.
Przeważająca większość osób należących do klasy średniej popiera członkostwo Polski w Unii Europejskiej, a 70% spośród nich uważa, że przyniosło ono same korzyści lub więcej korzyści niż strat.
Co ciekawe, członkowie klasy średniej postrzegają system społeczny jako otwarty i stwarzający możliwości awansu społecznego. Jeśli chodzi o priorytety w zakresie kierowania strumieni wydatków publicznych, to przedstawiciele klasy średniej wpisują się w oczekiwania ogółu społeczeństwa i wskazują przede wszystkim na dwa obszary: służbę zdrowia oraz edukację — 36% jej członków deklaruje, że państwo powinno wydawać znacznie więcej na system opieki zdrowotnej, a 21% uznaje, że państwo powinno wydawać znacznie więcej na system edukacji.
[tabela2]
Polska klasa średnia na tle innych państw
Biorąc pod uwagę kryterium ilościowe, polska klasa średnia mieści się w czołówce państw europejskich. Kraje, w których klasa średnia obejmuje największą część społeczeństwa to państwa Europy Zachodniej i Północnej, takie jak Szwajcaria, Wielka Brytania, Holandia, czy Norwegia. Polska w tym zestawieniu jest na 9. miejscu między Francją a Belgią. Z kolei do państw, w których klasa średnia obejmuje najmniejszą część społeczeństwa, należą Rosja, Litwa, Węgry, a także Portugalia i Hiszpania.
Biorąc na warsztat kryterium finansowe, nie jest już tak różowo. Porównajmy dochody rozporządzalne w europejskich państwach. Jak wynika z badań GfK, po uregulowaniu wszystkich finansowych obowiązków na inne wydatki i oszczędności, przeciętnemu Europejczykowi zostało w 2018 roku 14 292 EUR, czyli o 355 EUR więcej niż w roku 2017.
Przyglądając się bliżej, okazuje się, że dochód rozporządzalny Luksemburczyków osiągnął pułap 65 438 EUR, co daje ponad 5400 EUR (ponad 23 300 PLN) miesięcznie. Według tego badania dochód rozporządzalny Polaków wynosił w 2018 roku 7 228 EUR, co dało nam 29. miejsce wśród badanych 42 państw. Warto dodać, że w 2017 roku mieliśmy do dyspozycji 518 EUR mniej.
Państwo | Pozycja w 2018 r. i w (2017 r.) | Liczba mieszkańców | Siła nabywcza na mieszk. w 2018 r. | Indeks Europejski |
Liechtenstein | 37 877 | 65 438 EUR | 457.9 | |
Szwajcaria | 8 419 550 | 40 456 EUR | 283.1 | |
Islandia | 348 450 | 32 958 EUR | 230.6 | |
Luksemburg | 602 005 | 32 639 EUR | 228.4 | |
Norwegia | 5 295 619 | 29 072 EUR | 203.4 | |
Dania | 5 781 190 | 25 578 EUR | 179 | |
Austria | 8 772 865 | 23 282 EUR | 162.9 | |
Niemcy | 82 521 653 | 22 949 EUR | 160.6 | |
Szwecja | 10 120 242 | 21 462 EUR | 150.2 | |
Finlandia | 5 513 130 | 21 058 EUR | 147.3 | |
Cała Europa | 677 359 181 | 14 292 EUR | 100 | |
Polska | 38 413 000 | 7 228 EUR | 50.6 |
Jaka przyszłość czeka klasę średnią w Polsce?
Badacze zauważają, że od początku transformacji ustrojowej w Polsce, procentowa liczebność klasy średniej rośnie bardzo powoli — w 1992 roku zaliczano do niej 41,3% Polaków. Wydaje się, że ten trend będzie się utrzymywał. Prawdopodobnie będą za to rosły wartości dochodu rozporządzalnego. Należy jednak podkreślić, że członkowie klasy średniej mają średni poziom aspiracji dochodowych. Oceniają, że kwota, która pozwoliłaby na swobodne zaspokojenie potrzeb rodziny to średnio 6600 PLN netto miesięcznie (w przeliczeniu na członka rodziny).
Czy jest szansa, że zrównamy się w zarobkach z klasą średnią Europy Zachodniej? Premier Mateusz Morawiecki 11 czerwca 2019 roku napisał na Twitterze: „Wynagrodzenie za pracę to efektywność gospodarki, ale także godność i standard codziennego życia. Chcemy, żeby pensje Polaków rosły do poziomu takiego jak na Zachodzie”. Liczymy, że tak będzie.
Czytaj też: Czy płaca minimalna zmniejsza dystans do płac średnich?
Czytaj też: Gospodarcze tsunami — największe hiperinflacje w historii
PORÓWNAJ KREDYTY